Krótko, prosto i na temat, czyli jak stworzyć ciekawą informację prasową?
Jak dotrzeć do wydawców? Jaki temat najbardziej zainteresuje dziennikarzy? Co zechcą opublikować, a co od razu zostanie potraktowane klawiszem „delete”?
Kiedy pracowałam w redakcji, dość sceptycznie, a wręcz niechętnie patrzyłam na tych piarowców, którzy trzy razy dziennie dzwonili i pytali:
– Kochana pani redaktor! Czy już się udało pani zamieścić? Jeszcze nie? To ja się jeszcze przypomnę. Może jakaś wkładka tematyczna będzie? Może da się…
I tak w kółko. Zazwyczaj w ten sposób postępowali piarowcy, którzy chcieli wcisnąć jawną kryptoreklamę, którą było widać już w tytule informacji prasowej. Ci, którzy mieli do zaoferowania coś bardziej wartościowego dzwonili zdecydowanie rzadziej, mając — bardzo ważne w tej branży — wyczucie.
Dobry materiał prasowy obroni się bez zbędnych słów – z takiego założenia wyszłam, kiedy stanęłam po drugiej stronie barykady i zajęłam się profesjonalnym piarem. Oczywiście utrzymywanie dobrych relacji (wszak to jest motto Opublikowanych) z dziennikarzami, wydawcami i osobami decyzyjnymi w redakcjach jest szalenie ważne, ale nie może zakrawać na natręctwo…
Informacja prasowa jest swoistą nicią, która łączy agencję PR z dziennikarzem. Musi być nierozerwalna, wręcz idealna.
Czyli jaka?
Powinna przypominać materiał dziennikarski, na który składa się krótki, treściwy, celny — a jeżeli temat na to pozwala — zabawny tytuł i zachęcający lead. Powinna być napisana przystępnym językiem, nawet jeżeli temat jest ekspercki lub skomplikowany. Całkowicie zakazane jest (a przynajmniej ja wprowadziłam sobie taki zakaz:)) pisanie językiem marketingowym. Dziennikarz doskonale zna swojego czytelnika i wie, że w dzisiejszych czasach słowem pisanym coraz trudniej dotrzeć do kogokolwiek, więc jeżeli już, to musi być krótko, prosto i na temat.
Wiadomo, że nam – piarowcom najbardziej zależy na promowaniu konkretnych marek. Ale unikamy w informacjach prasowych takich sformułowań jak: „idealny”, „najlepszy”, „niepowtarzalny”, „lider”. Dziennikarz, nawet jeżeli zainteresuje się tematem to i tak takie zwroty usunie. Szkoda naszej pracy. Informacja ma być obiektywna, a najlepiej newsowa.
Agnieszka